74. Opałek wieczorową porą... :)
Warto było! Warto było zrezygnować z wielu rzeczy, żeby go mieć! Opałka! :)
Warto było! Warto było zrezygnować z wielu rzeczy, żeby go mieć! Opałka! :)
Tak wygląda łazienka główna po zakończeniu prac stolarza!
a w kolejnych wpisach pierwsze fotki po ostatecznej przeprowadzce :)
(z uwagi na brak netu w domu, prosimy o cierpliwość :) )
w rzeczywistości kolor nie jest taki "blady"...
3-drzwiowa szafa nr 2 w "środkowym" pokoju + 6 szuflad.
Na zdjęciach jeszcze niedokończona, ale aktualnie wszystko jest już zrobione i pakujemy do niej rzeczy :)
Szafa w sypialni "zwykłej". Bardzo głęboka i pojemna :)
Porcja różności.
Nieustannie po kawałeczku kupujemy i montujemy elementy oświetlenia. Mamy gotowe lampki do obrazu na klatce schodowej. Kupiliśmy bardzo podobny jak w kibelku plafon do wiatrołapu i tym samym wiatrołap jest w 100% gotowy. Kibelek wzbogacił się o lustra i tutaj też na razie nie przewidujemy nic więcej. Kiedyś może, pojawią się jakieś fajne ramy.
Dzikie ptactwo zawędrowało na pustą ścianę w kuchni. W ogródku wschodzą już warzywka. Lato tuż tuż! :)
klatka schodowa:
wiatrołap:
kuchnia:
kibelek na dole:
pierwsze warzywa! :)